Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; cMysql has a deprecated constructor in /home/yancqjxrep/domains/solarium.pl/public_html/classes/mysql.inc on line 5

Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; cTematyKlucz has a deprecated constructor in /home/yancqjxrep/domains/solarium.pl/public_html/classes/cTematyKlucz.inc.php on line 2

Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; cImages has a deprecated constructor in /home/yancqjxrep/domains/solarium.pl/public_html/panel/classes/cImages.inc on line 5

Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; cSqlAktualnosci has a deprecated constructor in /home/yancqjxrep/domains/solarium.pl/public_html/classes/cSqlAktualnosci.inc on line 2

Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; cConvertUrl has a deprecated constructor in /home/yancqjxrep/domains/solarium.pl/public_html/classes/cConvertUrl.inc on line 2
Opalanie w sieci! - solarium.pl
opalaniesolariumo naskontakt

Opalanie w sieci!

Sprawdzamy dla Państwa, co ciekawego na temat opalania można znaleźć w internecie

 

Opalanie to temat, który wciąż budzi kontrowersje. Wynikają one przede wszystkim z dość mizernego stanu wiedzy na ten temat. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że stan tej wiedzy – choć wciąż pozostawiający wiele do życzenia – poprawia się i jest znacznie lepszy niż jeszcze kilka lat temu. Spory wpływ ma na to bez wątpienia poprawiający się klimat wokół opalania w solarium. Na plan dalszy zeszły bezsensowne ataki pod wspólnym hasłem: solarium powoduje raka, zmarszczki itp. Coraz częściej ich miejsce zajmuje w miarę rzeczowa informacja, obiektywnie uwzględniająca plusy i minusy opalania. Oczywiście wciąż trudno ten obiektywizm znaleźć w kobiecych czasopismach, które niejako tradycyjnie stawiają opalanie na równi z wszelkimi plagami nękającymi ten świat. Na szczęście prasa nie jest jedynym źródłem informacji – jest również internet. I tu właśnie jest dużo, dużo lepiej.

 

OPALANIE W SIECI

Przede wszystkim internet, jako źródło informacji wolne od nacisków wszelkiego rodzaju lobby, reklamodawców itp., jest w miarę obiektywne. Obiektywizm ten wynika bezpośrednio z mnogości informacji. Wpisanie w wyszukiwarce internetowej hasła „opalanie” owocuje znalezieniem niemal 2 mln stron, „solarium” – 1,5 mln stron – tylko w języku polskim! Przyjrzyjmy się bliżej, co na temat opalania można znaleźć w sieci i ile warte są znalezione tam informacje.


Encyklopedia Nowoczesnej Kobiety

W portalu internetowym „Encyklopedia Nowoczesnej Kobiety” znajdziemy kilka porad dotyczących opalania. Zaczyna się dość typowo – pierwsze zdanie: To, że promienie UVB mają ujemny wpływ na nasz organizm, znamy nie od dzisiaj... zwiastuje, że będziemy mieli do czynienia z kolejnym tekstem pt. „Opalanie zabija”. Jednak już kolejne słowa dają nadzieję, że jednak znajdziemy tu w miarę obiektywne informacje. Czy oznacza to, że powinniśmy zrezygnować z kąpieli słonecznych? Chyba raczej nie, ponieważ słońce ma też swoje zalety. A ostatnie zdanie wstępu pozwala z względnym spokojem oddać się lekturze porad: Nie bójmy się słońca, przestrzegajmy jedynie kilku sprawdzonych zasad.

 

Niewątpliwą zaletą informacji zawartych na stronie ENK jest ich treściwy charakter. Nie ma tu lania wody – jest krótko i na temat. Czyli encyklopedycznie po prostu. Znajdziemy tu rzeczowe informacje na temat korzystania ze słońca, rodzajów preparatów do opalania i ich właściwego stosowania.


Jest i coś o solarium. Zaczyna się bardzo nieciekawie. Na początek cytat: UWAGA – jedna godzina w solarium równa jest trzem godzinom przebywania na gorącej plaży! Pytanie: kto w solarium opala się godzinę? Przychodzi na myśl niejako automatycznie. Dalej jest kilka standardowych ostrzeżeń: że opalanie powoduje szybsze starzenie się skóry, a w nadmiarze – nawet raka. Autorzy strony ostrzegają również przed nierzetelnymi gabinetami. Większość gabinetów typu solarium w Polsce urządza się jak najtańszym kosztem. Odnawiane w niewłaściwy sposób łóżka, zamiast opalać, mogą wyrządzić nieodwracalne szkody dla organizmu. Sporo w tym przesady i tradycyjnego już straszenia.


Później jest nieco lepiej. Czytelnik dowiaduje się na przykład, że przed wizytą w solarium warto zasięgnąć opinii osób już się tam opalających. Szczególnie cieszy obecność tego stwierdzenia: Warto wiedzieć, jak nowoczesnym sprzętem dysponuje gabinet (...) oraz jakie jest podejście zatrudnionego tam personelu. Osoby zatrudnione w solarium muszą być odpowiednio przeszkolone. Personel powinien wiedzieć nie tylko, jak obsługuje się sprzęt, ale również być w stanie „dopasować” odpowiedni czas i intensywność sztucznych promieni dla każdego klienta indywidualnie.


 Autorzy strony twierdzą, że opalanie w solarium nie wymaga stosowania żadnych preparatów, a filtry zatrzymujące promienie są „zainstalowane w lampach”. Ktoś, kto to pisał, słyszał, że coś tam dzwoni, ale nie bardzo wiedział, w którym kościele. Za to jak najbardziej właściwa i cenna jest rada, aby przed seansem nie stosować kosmetyków i perfum oraz zdjąć biżuterię.

Podsumowując, trzeba obiektywnie przyznać, że informacje w ENK nie czynią szczególnej szkody branży solaryjnej. Nie można też niestety powiedzieć, że są do końca rzetelne. Jednak w porównaniu z wieloma innymi – jest dobrze.

 

Nasza ocena – mocne 3+

 

 

„Gazeta Wyborcza” – ślub i opalanie

 

 Kwestia opalania została również poruszona w portalu internetowym największego polskiego dziennika – „Gazety Wyborczej”. Co ciekawe – w dziale „Ślub”. Co jeszcze ciekawsze – informacje pochodzą z miesięcznika zakupowego „Avanti” i powstały przy konsultacji pani dermatolog Iwony Szyk. Sprawdźmy zatem, czym uraczyła czytelników „Gazeta Wyborcza”.

 

 Autorzy strony nie zniechęcają do wizyty w solarium, całość rozpoczyna się zdaniem: Zanim udasz się do solarium, poznaj zasady, dzięki którym opalanie stanie się bezpieczniejsze.

 

Dalej mamy 9 różnych stwierdzeń odnośnie do opalania i ocenę ich prawdziwości. I trzeba przyznać, że jest dobrze – rzeczowo, bez zbędnego straszenia. Nacisk położony jest na rozsądne korzystanie z solarium – zarówno w celu poprawy wyglądu, jak i samopoczucia. Autorzy zwracają na przykład uwagę na fakt, że solarium, mimo że wspomaga leczenie niektórych chorób skóry, nie pomaga w leczeniu trądziku. Bardzo wyraźnie podkreślają potrzebę indywidualnego dopasowania czasu opalania do danej osoby z uwzględnieniem fototypu skóry, mocy i rodzaju lamp i zaawansowania opalenizny. Jest również kilka słów na temat kosmetyków solaryjnych i potrzeby ich stosowania podczas korzystania z solarium. Tu cytat:
(Kosmetyki) skracają czas opalania. Przyspieszają proces brązowienia skóry (dostarczają budulca do wytwarzania pigmentu), chronią ją przed podrażnieniami, zaczerwienieniem, utratą wilgoci, elastyczności i procesami fotostarzenia poprzez neutralizowanie wolnych rodników. Przedłużają też okres utrzymywania się opalenizny. Tu szczególną rolę spełniają kosmetyki do stosowania po opalaniu, które powinny zastąpić balsam do ciała.

 

 Autorzy strony ostrzegają przed nierozsądnym i przesadnym korzystaniem z solarium. Zwracają uwagę na niekorzystny wpływ dużych dawek UVA na skórę, wspominają również o problemie tanoreksji.

 

 W portalu znajdziemy również ABC bezpiecznego opalania rozpisane w punktach. Treść mniej więcej odpowiada temu, co powinno wisieć na drzwiach kabiny w każdym szanującym się salonie.

 

Ocena: 5 – za treściwe i rzeczowe poruszenie tematu.

 

 

Hotnews.pl – Opalanie na raka

 

 Opalanie pojawiło się również w serwisie hotnews.pl, w dziale nauka. To informacja z maja zeszłego roku, a dotyczy... pozytywnego wpływu opalania na zdrowie człowieka. Konkretnie chodzi o zależność między syntetyzowaną pod wpływem słońca w organizmie ludzkim witaminą D a rozwojem komórek rakowych. W artykule przywoływane są wyniki badań dr. Michaela F. Holicka, którego naszym czytelnikom przedstawiać nie trzeba. Temat pozytywnego wpływu opalania na profilaktykę przeciwrakową był już na naszych łamach poruszany wielokrotnie. Przypomnijmy: rozsądne dawki promieniowania ultrafioletowego zapobiegają rozwojowi najgroźniejszych nowotworów – w tym raka piersi, prostaty, okrężnicy i jajników.


 Ocena: 5 – czyli taka, na jaką zasługuje naszym zdaniem każdy,

 kto informuje o pozytywnym wpływie słońca,

które jest jednym z najlepszych leków

podarowanych nam przez naturę.

 

 

MediWeb – w trosce o Twoje zdrowie

 

 MediWeb to portal w całości poświęcony zdrowiu, którym autorzy strony zajęli się naprawdę kompleksowo. Opalanie i wpływ promieni UV na skórę to tylko jeden z tematów poruszonych na łamach portalu. Problematyce tej poświęcono jednak dużo miejsca. Znajdziemy tu między innymi podstawowe informacje na temat promieniowania UV, opis poszczególnych długości promieniowania. Całe zagadnienie zostało podzielone na kilka przejrzystych działów, m.in.: „Korzystne działanie na skórę”, „Niekorzystne działanie na skórę”, „Proces powstawania opalenizny”, „Solarium”, „Preparaty przyspieszające opalanie” i kilka tematów o preparatach z filtrami UV i samoopalaczach.


 Na pierwszy rzut oka można się spodziewać rzetelnej, obiektywnej informacji. I rzeczywiście – informacji jest mnóstwo, za mało mamy tu miejsca, by wszystko opisać. Do ilości nie można mieć zastrzeżeń, niepokoi natomiast kontekst, w jakim całość została osadzona. Przyjrzyjmy się informacjom na temat opalania w solarium. Już na wstępie autorka zaznacza: w tym tekście raczej nie znajdziecie porad, jak opalać się bezpiecznie w solarium, gdyż moim zdaniem nie jest to możliwe. Dla mnie cała idea solarium jest paradoksem i sprzecznością.


I właściwie w tym duchu utrzymany jest cały tekst. Informacje – z reguły prawdziwe – podlane są gęsto antysolaryjnym sosem, a dobór faktów jest raczej tendencyjny. Całość ma na celu zniechęcenie do korzystania z solarium. Nawet trudno czynić z tego zarzut, każdy ma prawo sądzić, co mu się podoba. Jednak niektóre cytaty są co najmniej zastanawiające – jak choćby ten: dawka promieniowania UVA w wielu lampach wykorzystywanych w solariach jest 2-krotnie wyższa niż zawartość promieni UVA w świetle słonecznym. To oznacza w praktyce, że w ciągu 15–30-minutowej sesji pod lampą opalającą w solarium (długość sesji opalającej zależy od mocy lampy, w przypadku lamp o większej mocy sesja taka trwa 5 lub 10 minut), skóra otrzymuje dawkę promieniowania UVA równą tej, jaką otrzymalibyśmy po całodniowym pobycie na słońcu.


Co na to matematyka? Pytanie retoryczne. Dalej znajdziemy między innymi postulaty zakazu prowadzenia solariów, porównywanie ich do szkodliwych papierosów i sugestie, że właściciele solariów żerują na szkodzeniu innym. I informacja, jakoby opalanie na słońcu było zdrowsze od opalania w solarium. Przy czym autorka ma tu na myśli raczej aktywne przebywanie na słońcu niż rzeczywiste opalanie.

 

Podsumowując – informacje na stronie imponują kompleksowym podejściem do sprawy. Niepokoi natomiast wyraźnie antysolaryjny wydźwięk całości, wpisujący się w ogólny trend obecny choćby w kobiecych czasopismach. Jedynie w dziale „Korzystne działanie na skórę” znajdziemy kilka informacji o pozytywnych aspektach opalania – jednak próżno tu szukać choćby doniesień o przeciwrakowym działaniu ultrafioletu.
Na pewno warto się zapoznać z informacjami na stronie MediWeb.

 

Ocena – mocne 3.

 

Red.


Tematy: